Wyzwanie. Przygoda. Współpraca.
Te trzy słowa najlepiej opisują zlot Zastępów Zastępowych
drużyn Złotej Koniczyny, który rozpoczął się 28 sierpnia w Sromowcach Niżnych. Podczas tego 3-dniowego biwaku u stóp Trzech
Koron spotkało się 18 ZZ-ów z najlepszych drużyn w całej Polsce, m.in. z
Lublina, Szczecina, Warszawy czy Gdyni. W zlocie uczestniczyły także
harcerki z Zastępu Zastępowych Stare
Pudła z 12 Zakopiańskiej Drużyny Harcerek im. Olgi Małkowskiej Herbaciarnia.
Oprócz kadry zlotu na czele z komendantką- phm. Emilią Sygulską HR, wśród nas obecna
była także Naczelniczka Harcerek ZHR- hm. Katarzyna Bieroń oraz komendantka
Małopolskiej Chorągwi Harcerek- hm. Małgorzata Wczelik HR.
Wyzwanie stanęło
przed nami już w czerwcu, kiedy rozpoczęłyśmy wspólnie wykonywać pierwsze zadania, które umożliwiły nam pojechanie na
zlot.
Każdego zlotowego dnia stawiane przed nami były różne
wyzwania. Uczestniczyłyśmy w targach podróżniczych, grze harcowej, podczas
której stawałyśmy na wyżyny swoich umiejętności i sprytu wykonując zadane przez
inne zastępy harce(zadania) i grze terenowej śladami Olgi Małkowskiej po
Sromowcach Niżnych, kiedy znajdując
punkty zaznaczone na mapie pogłębiałyśmy swoją wiedzę na temat życia i
działalności druhny Oleńki.
Zastępy miały okazję do sprawdzenia się w raftingu,
żeglowaniu, wspinaczce i jeździe na rowerze. Nasz ZZ wybrał żagle- miałyśmy
świetną zabawę żeglując jachtem po Zalewie Czorsztyńskim.
W sobotni wieczór wspólnie bawiłyśmy się biorąc udział w
biesiadzie przy ogniu, miałyśmy na niej okazję pogawędzić i zawiązać nowe
przyjaźnie jedząc kolacje przygotowaną w kociołkach nad ogniem. Bo czy jest coś
bardziej spajającego harcerki niż płonące ognisko?
Dowiedziałyśmy się także jak ważne w harcerskim życiu jest
puszczaństwo, które było ważnym, często poruszanym tematem na zlocie.
Zlot zakończył się 30 sierpnia Mszą Św. na Nowym Cmentarzu w
Zakopanem, a potem uroczystym apelem.
Cały zlot był zorganizowany na bardzo wysokim
poziomie, zajęcia przygotowane przez kadrę zlotu były niezwykle przydatne i
świetnie przygotowane, dlatego oprócz wspomnień w naszej głowie pozostało też
wiele inspiracji na nadchodzący harcerski rok.
Jula i Ciapson uczą się podwójnego fikołka-jeśli ktoś chciałby wiedzieć jak go zrobić chętnie pokażemy :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz